Nie chcę Was urazić, ale prawdziwy artysty nie oszukuje, ani nie kradnie pieniędzy od swoich fanów, a co za tym idzie nie gra z playbacku. O to co pokazał na koncercie w Warszawie:
http://www.youtube.com/watch?v=xZGzX_QY-jw
Jak dobrze wiecie programy potrafią robić cuda i pozbywać się fałszu. O to jego prawdziwy głos:
http://www.youtube.com/watch?v=ifrCFD3QNZc&feature=related
Pozdrawiam :)
pff.. bo on pierwszy i on ostatni śpiewał z playbacku tak? Nie wiem czemu najczęściej s o tą kwestię się czepiają właśnie do niego. Ok.. nie powinno tak być szczególnie, że koncerty kosztują, ale jak już pisałam nie tylko on tak robi.
Rzadko na koncertach w szczególności można usłyszeć głos artysty na żywo.
Ale to nie oznacza, że on nie potrafi śpiewać!
Zostało zauważone, że programy potrafią robić cuda, więc skąd wiadomo, że ten oto filmik nie jest sfabrykowany, głos podłożony itd.
Poza tym Enrique ma sławnego ojca, piosenkarza, bynajmniej po nim powinien odziedziczyć troszkę talentu.
A ten filmik udowadnia jak łatwo można manipulować ludźmi. Jestem pewna, że jak ktoś odsłuchał to zwątpił w Iglesiasa.
Można o nim mówić różne rzeczy, a ja i tak będę słuchać jego piosenek.
Pozdrawiam ;)
No może z tym głosem to fake bo sam się nad tym zastanawiałem. Oczywiście, że większość wykonawców śpiewa z playbacku i jest to po prostu chamstwo i kradzież. Nie po to płaci się za bilety na koncert, a one takie tanie nie są tylko po to, aby patrzeć na ten żenujący spektakl.
Z tym muszę się zgodzić. Michael Jackson, Demis Roussos, Britney Spears też wiele razy śpiewali "na rybkę". Wiem, że Roussos ma problemy z głosem, ale jechał z playbacku w czasach, kiedy jeszcze był zupełnie "zdrowy".
z 60 % albo i więcej wykonawców leci z pleja niemniej np.Jackson jest trochę usprawiedliwiony bo tańczył na scenie przy każdym kawałku,więc mogę mu wybaczyć ,że niektóre szybsze utwory leciały z taśmy
ten akurat filmik jest "sfabrykowany" ,jak widać obraz z koncertu ale dźwięk z płyty ,na telefonie nawet najlepszej jakości taki dźwięk by się nie nagrał,poza tym na tym akurat koncercie śpiewał na żywo,byłam tam stałam w pierwszym rzędzie i ten akurat "kawałek" zauważyłam,Enrique faktycznie zapomniał że ma śpiewać,zrobił to za niego chłopak z chórków,za co Iglesias mu później podziękował,widać to wszystko na orginalnym nagraniu ale niestety nie wiem gdzie go szukać bo nawet w tv,nie pamiętam który program emitował ten koncert,ale połowę koncertu puścili z innym dźwiękiem niż było w wersji live,nie wypowiadam sie na temat innych koncertów,bo przypuszczam że jak wszyscy inni też używa playbacku,cóż nie jest to w porządku w stosunku do fanów ale i artyści jakoś muszą sobie radzić,nie mówie też że Enrique jest nie wiadomo jakim piosenkarzem ale w popie daje radę
Mam prośbę do Autora wątku, uważasz że On nie umie śpiewać ? i że śpiewa tylko z playbacku? otóż nie mój drogi zdarzyło mu się to najwyżej 1-2 razy ;). Przejdę do prośby, dowiesz się tutaj dużo rzeczy na Jego temat, i może zmienisz zdanie co do Enrique, co prawda filmik jest po angielsku, ale myślę że zrozumiesz na tyle by spojrzec na tę sprawę inaczej. To jest link http://www.youtube.com/watch?v=ilk9Gy8jK4Q
drugi filmik to fake i na dodatek strasznie tandetny -.-
http://www.youtube.com/watch?v=Yu_rkRW6Zy8&feature=related - prosze bardzo tutaj każdy spiewa bez playbacku, łącznie z Enrique:)
czy to ważne w tym biznesie liczy się przede wszystkim uroda, on już wygrał w loterii genetycznej nic mu wiecej nie potrzeba ;)
To słynne nagranie to słynne nagranie to fake znam głos Enrique bardzo dobrze i głos w piosenka jest taki sam jak wywiadach w których mówi.On ma charakterystyczny tembr głosu i manierę w głosie tego nie da się podrobić to słychać nawet jak mówi :) Ten głos z nagrania nawet podobny nie był zupełnie inny tembr głosu itp.Co do śpiewania to nie do końca uczciwe ale wielu to robi.