Nigdy go nie lubiłam jako wokalisty.Jest kompletnie pozbawiony charyzmy i tej 'bożej' iskry,która sprawia,że widzisz coś więcej niż tylko urodę,a on ma tylko to.Nic więcej.Jego muzyka jest miałka i bez wyrazu jak on sam.Słodki laluś,który potrafi robić równie słodkie oczka i śpiewać mdłe piosenki o miłości.Szkoda,że nie próbuje 'zawalczyć' by pokazać coś więcej.