J.W.
Całkowicie się zgadzam. Po latach 80-tych już średnio mu poszło, ale właśnie słucham audiobooka książki, którą napisał i czyta. Polecam! Szczególnie jak naśladuje głos M. Jacksona...mega!
Świetnie wtedy grał. Jakoś tak miło się robi, gdy pojawia się na ekranie, a na mordzie rysuje się uśmiech. Gościu daje się lubić.