Łączy wiele aspektów społecznych, politycznych oraz typowo filmowych - doskonale zagrany i wciągający
"Antypolski film"
"Wajda podle łgał w „Popiele i diamencie”"
http://3obieg.pl/wajda-podle-lgal-w-popiele-i-diamencie
Wiesz, jakby nie było to jednak był film, a nie dokument. Dajmy na to w takim Królestwie niebieskim też pokazano wielką niechęć Sybilli do Gotfryda, a faktycznie ona go właśnie wspierała itd itp. Moim zdaniem żeby móc to rzetelnie oceniać należałoby żyć w tamtych czasach. Nie każdy wyklęty był bohaterem, nie każdy komunista bandytą, bo gdyby ktoś zapierniczał u pana po 15 godzin dziennie za 5 groszy, albo w fabryce za 6 to też popierałby ustrój, który zabiera fabrykę kapitaliście, a ziemię panu. Tylko że powinny się odbyć normalne wybory, a nie sfałszowane 3 razy tak. Moim zdaniem podziemie powinno np zlikwidować Humera czy Widaja, a nie np faceta, który ziemię rozdzielał. To naprawdę trudne tematy.
Hej, 500movies. Toteż ja nie mam większych zastrzeżeń co do strony artystycznej tego filmu, ale co do jego treści. Wajda mógłby analogicznie nakręcić piękny film o wspaniałym i prawym Stalinie.
Dla mnie najlepszym filmem Wajdy jest Brzezina. Jedynie przed tym jego filmem klękam. Wajda tłukł film za filmem, dlatego że władza i cenzura go lubiła za jego filmy. A taki Wojciech Has (jeden z najwspanialszych, w mojej ocenie, artystów filmowych) dostał kopniaka i w najlepszym okresie swojej twórczości nie mógł robić filmów, bo był nierozumiany i nie podlizywał się władzy ohydną propagandą owiniętą w kolorowy papierek komuny.
serdecznie pozdrawiam :)
Polecam Brzezinę odnowioną cyfrowo. Jest niesamowita.
Brzezina jest OK, ale co do filmów robionych w komunie - ludzie wtedy też chcieli coś dobrego obejrzeć, zapomnieć o szarzyźnie. Gdyby wszyscy twórcy się obrazili, nie powstałoby wiele wspaniałych filmów. Typowa praca u podstaw, pozytywizm - działasz jak możesz najlepiej w danej rzeczywistości i czekasz na moment, kiedy można coś zmienić - przyszedł Gorbaczow, popuścił i dalej już poszło