Film ten znakomicie się sprawdza jako poprawiacz humoru na szary dzień. Jennifer jest stworzona do roli cwanej Katya`i. Poza tym świetny pomysł z częstymi powtórzeniami żartów (podtruwanie zwierzątek szefa i kumpel gej który nigdy nie wie jak się ubrać na imprezę) żywcem wzięte z gazetowych komiksów takich jak Fistaszki, Dilbert czy Garfield. W swojej kategorii czyli kategorii filmów o wyśmiewaniu pracy w wielkich korporacjach wręcz znakomity. A w historii kina dostaje ode mnie 8/10. Naprawdę bardzo dobry film. Wyróżnia się spośród amerykańskich filmów posiadających pstrokate plakaty. Kendo poleca!